stanzag stanzag
3650
BLOG

To jest żenująca zabawa chłopców w krótkich majtkach.

stanzag stanzag Rozmaitości Obserwuj notkę 95

wPolityce.pl: Rządzący zapowiadają, że już wkrótce ma rozpocząć działanie zespół, który będzie walczył z „kłamstwami smoleńskimi”. Tak władze nazywają niezależne ustalenia i hipotezy ws. katastrofy smoleńskiej i jej przyczyn. Jak Pan odbiera te zapowiedzi?

Stanisław Zagrodzki, kuzyn śp. Ewy Bąkowskiej: Tę sprawę trudno nawet komentować. Ludzie, którzy wpadli na ten pomysł, ci którzy twierdzą, że każda wiadomość odbiegająca od oficjalnego przekazu jest kłamstwem, nie są poważni. Tej inicjatywy nie można traktować poważnie. Jest tyle niewyjaśnionych elementów w śledztwie. Weźmy choćby zwykłą sprawę odsłuchu czarnych skrzynek. Mówi się, że tzw. komisja Millera otrzymała zapisy ze skrzynek od Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego. Członkowie komisji mówią, że opierali się właśnie na danych CLK. Jednak gdy się zobaczy raport komisji i podpisy pod odczytami widać, że to nie Centrum zajmowało się odsłuchem. To jest transkrypcja z transkrypcji, a nie odczyt CLK. Ten materiał jest obarczony taką wadą, że wszystko jest w nim dyktowane z sekwencją półsekundową.

 

Wątpliwości jest wiele, jednak rząd zamiast je wyjaśniać woli walczyć z hipotezami m.in. ekspertów zespołu parlamentarnego. Czego się pan spodziewa po zespole oficjalnym?

Oni będą się bronić aż do końca. Na złodzieju, jak wiadomo, czapka gore. Władze będą mówić, że zrobiono wszystko, co można było. Jednak nie zrobiono nawet podstawowych badań, choćby z zakresu mechanoskopii. Specjaliści od wraku powinni prowadzić swoje badania. Rządzący twierdzą, że tacy specjaliści byli. Tyle tylko, że raz pojawiają się informacje, że rzeczywiście byli, innym razem, że ich nie było. Jeszcze czasem, że nic nie udało im się zrobić przez decyzje przełożonych. Władze muszą się zdecydować. Trzeba mieć niezwykle szeroki uśmiech, żeby słuchać tych informacji i opinii i nie zapłakać nad takim stanem rzeczy. To jest żenująca zabawa chłopców w krótkich majtkach.

 

Kto się tak bawi?

Obecne władze III RP i członkowie komisji. Weźmy np. takiego pana Stanisława Żurkowskiego. Stwierdził, on w jednym z wywiadów, że nie było w Smoleńsku śladów charakterystycznych dla pożarów, a ściślej że „Anatomopatolodzy podczas sekcji zwłok nie stwierdzili żadnych śladów charakterystycznych dla wybuchu i pożaru, czyli spalonych włosów, opalonych brwi i rzęs, przypalonej czy oparzonej skóry” i, że ubrania ofiar nie nosiły śladów nadpaleń. Ta wypowiedź świadczy o sposobie ignorowania faktów. Żurkowski nie tylko mija się z faktami, ale jest wręcz cynicznym kłamcą. Przecież komisja miała dostęp do materiałów z prokuratury dotyczących ofiar. A w tamtym czasie przynajmniej jedno badanie sekcyjne pokazywało fatalny stan ciała w tym zakresie. I były ślady poparzeń. Komisja miała również analizę i oceny stref na miejscu katastrofy. W tych materiałach znajduje się wyraźne wskazanie, że wiele ciał nosiło znamiona poparzeń, i to ciężkiego stopnia.

 

Przed 10/04 widać nie tylko wzrost aktywności smoleńskiej u rządzących, ale także w mediach. I to tych, które na co dzień do sprawy smoleńskiej nie przykładają wagi, nie interesują się prawdą w tej sprawie, włączając się wręcz w manipulacje. Skąd obecne wzmożenie zainteresowania takich mediów?

Wiele z tych mediów jest umoczonych w taką Polskę, jaką ona jest. A w Smoleńsku, w wydarzeniach, jakie miały miejsce przed tragedią, czy w sprawie śledztwa skupiają się i ujawniają wszystkie najgorsze cechy państwa, jakie są tylko znane z historii. To jest dramat. Jeśli komuś z rządzących przychodzi do głowy grać bezpieczeństwem części obywateli na takim poziomie, jak widać było w sprawie smoleńskiej, to świadczy o całkowitej degrengoladzie funkcjonariuszy tego państwa. Oni wszyscy nadają się do wymiany i powinni być natychmiast zmienieni. Oni prowadzą to państwo do całkowitego zniszczenia. O nich można sądzić jedynie jedno - nigdy nie powinni zasiadać w jakichkolwiek władzach. Mam wrażenie, że nie powinni nawet decydować o losach własnych rodzin. To może doprowadzić do bardzo zgubnych skutków.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

stanzag
O mnie stanzag

Chodzę pod prąd i myślę inaczej niż obecna większość wyborców.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości